Sesje RPG w Świecie Pokemon

Nikt i nic Ci nie odpowiedziało. Zrobiło się nieprzyjemnie cicho.

Twój pokemon wskoczył na drzewo, zaczął iść ku owej torbie lecz nagle zniknął wśród liści.

Czymś Ciekawym może być jakaś torba wisząca dość wysoko na drzewie?

W okół Ciebie cisza i spokuj, ptaki pszestały już śpiewać, od czasu do czasu słychać odgłos jakiegoś ptaka zrywającego się do lotu na twój widok, Pidgey siedzący na ramienu Twym również rozgląda się u ...

Dróżka ta jest dość wąska, w okolicy ćwierkają ptaki, robi się coraz ciemniej, w lesie zaczyna panować zielony półmrok.

Wchodzisz do lasu, przed tobą tylko drzewa i krzewy, oraz wąska dróżka.

Nie dziękujemy Ci, poradzimy sobie, nie możemy tu wpuszczać osób niepełnoletnich i takich którzy nie pracują w CP bądź w Ratownictwie Pokemon.- Powiedział męszczyzna i powrócił do pracy.

Pokeball był pusty, chłopiec ucieszył się i pobiegł gdzieś. W koło Ciebie jest pełno pracujących ratowników, którzy odgruzowywują CP.

Wychodzisz z zawalonego CP, z zewnątrz nie wygląda ono tak okropnie jak od środka. Nagle podchodzi do Ciebie pewien chłopiec: Przepraszam, nie widział pan przypadkiem mojego pokeballu? Mama mi go kupi ...

Po drodze mijasz góry grózu, wszędzie pełno jest kawałów szkła i drewna. Twój Pidgey patrzy na to troche zdezorientowany.

Pidgey usiadł Ci na ramieniu, po dłuższej chwili rozległo się łomotanie go drzwi, sekretarka otworzyła je i twoim oczom ukazał się ratownik, który powiedział: Możecie już wyjść, tylko opuszczając CP p ...

- Masz szczęście że żyjesz, zaraz przyjedzie ekipa ratunkowa to by się nim zajeła. Teraz u poczekajmy- powiedziała kobieta.

Nigdzie nie widzisz pokemonów, wracając do schronu sekretarka lekko uderza Cię w plecy- Co ty sobie myślisz?? Mogłeś zgnąć!- Powiedziała do Ciebie, w schronie siedziało dużo wystraszonych osób.

Po krótkim czasie, utorowliście sobie droge, za sobą zobaczyłeś sekretarke która darła się na Ciebie: Co ty tu jeszcze robisz, zaraz się to wszystko zawali do schronu!!!!!!- Przed sobą jedneak zobacz ...

Ponieważ część stropu była bardzo gruba pokemony muszą długo pracować, aby zrobić przejście do owego strażnika. Torchic zwinnie przedostał się przez gruzy, i wrócił po chwili pokazując Ci na migi że s ...