| Autor |
Wiadomość |
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
 Wysłany: Czw 19:00, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Pikachu podchodzi do Ciebie i patrzy ci prosto w oczy. Po chwili przytula sie do Twoich nóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Peter
Gość
|
| Wysłany: Czw 19:04, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Ej mały... Co ci jest? Nic się nie stało.
Mówię do Pokemona i tak jak Chikoritę biorę go na ręce.
-Musimy stąd wyjść.
Podchodzę do drzwi i próbuję je otworzyć.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Czw 19:06, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety drzwi ani drgnom, drzwo otwierane są na zamek elektryczny, a o dostepie do pradu w obecnej sytułacji nie ma mowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Czw 19:08, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
-Ponyta użyj ataku Płonącym Kopem na drzwiach.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Czw 19:08, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Płonący kop pozostawił na drzwiach tylko wgięcie, nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Czw 19:13, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Och... Pikachu... Spróbuj użyć na drzwiach ataku Wyładowaniem elektrycznym...
Mówię do Poka.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Pią 7:07, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Pika pokaczu!!!! - usłyszałe nagle, nała sala rozbłysła, jednak drzwi ani drgęły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Pią 11:05, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Och... Nigdy stąd nie wyjdziemy...
Siadam na ziemi zrozpaczony.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Pią 18:46, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zmartwiony pokemon podszedł do Ciebie ze spuszczoną głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Pią 18:49, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
Uśmiecham się do niego, jednak czuję że zbyt szybko stąd nie wyjdziemy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Pią 18:54, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pikachu staje jeszcze raz przed drzwiami i próbuje urzyć na nich swojego elektrycznego ataku, jednak nie pszynoszą one zednego skutku. Ze ściany obok drzwi zauwazasz jakieś wystajace kable.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Pią 18:58, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przyglądam się im.
-Pikachu, użyj ataków na tych kablach.
Pokazuję kable Pokemonowi. Sprawdzam też czy Chikorita i Ponyta są obok mnie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Pią 19:02, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ponyta i Chikorita są obok Ciebie. Gdy Pikachu użył swojego ataku usłyszałes jakieś buczenie, ale było ono krótko trwałe, poniważ pokemon był już wyczerpany i nie mógł długo używać silnych ataków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Peter
Gość
|
| Wysłany: Pią 19:06, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
-Ech... No trudno... Chyba sobie tu dłużej posiedzimy... A może...
Wyciągam Pokeball z Totodile'm. Wypuszczam go.
-Nie wiem czy to dobry pomysł ale może zadziała. Totodile użyj ataku wodną bronią na kablach. A później ty Pikachu jakiegoś elektrycznego ataku. Na wszelki wypadek atakujcie z pewnej odległości.
Razem z Ponytą i Chikoritą cofam się do tyłu.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Radagast
Mistrz Gry
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lothlorien
|
| Wysłany: Sob 13:10, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
atak Totodile zakończył się totalną katastrofą. Podczas kontaktu kabli z wodą doszło do zwarcia, a ponieważ woda jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu Totodile został bardzo poważnie porażony prądem, na dodatek atak Pikachu na kable spowodwał, że Totodile jeszcze bardziej ucierpiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
